Start
plcsenfrdeitnororuessvtruk
Bez śniadania i marudzenia wszyscy ruszyli na podbój W-wy. My jako straż tylnia... a właściwie jako maruderzy - przewodnicy co chwile się zmieniali. Oskar prowadził nas z hostelu (ul. Lwowska) do pl. Zbawiciela, Dawid do Belwederu, potem Piotr, nie zawsze prostymi i łagodnymi alejkami, przeciągnął nas po Łazienkach. Do ogrodu botanicznego trafiliśmy bez trudu za sprawą Bartka, a do sejmu prowadził nas Mateusz ...było już, już bardzo blisko,  ale musieliśmy ruszyć w stronę stadionu - więc Mati odnalazł stację metra. Stadion zachwycił nawet dziewczyny.... miny wszystkich mówią same za siebie .
Uczniowie udowodnili, że są samodzielni, że mają kondycję, optymizm i poczucie humoru. Nikt nie dał się zgubić na stałe ...nas - Panią Bogusię i mnie też nie zgubili ;)
Śniadanie wypatrzyli też sami i było po królewsku...
Trzymajcie za nas kciuki :)
Wkrótce zapraszamy do oglądania galerii zdjęć :)
 
 

Ostatni dzień w stolicy. Od rana pakowanie i droga na Dworzec Centralny, gdzie zostawiliśmy bagaże.Do południa zwiedzaliśmy Pałac Kultury i Nauki potem czas wolny, obiadowy i relaksacyjny spędziliśmy w galerii Złote Trasy. Bardzo zadowoleni z pobytu , ale już trochę zmęczeni wsiadaliśmy do nocnego pociągu do Międzyzdrojów.

 
 
 
Szkoła Podstawowa nr 2 im. prof. dr Władysława Szafera w Wapnicy